a to dziś! 39.7, świeciło słonko, więc było milej.
to był generalnie dobry dzień, robiłam napisy do filmu (pamiętnik <3) i podobało mi się to i o dziwo już dziś je skończyłam! i wysłałam panu. tak więc, wszystkie zaliczenia mam z głowy c:
teraz ewentualnie powolutku będę działać z licencjatem c;
i gotowałam dziś sporo. na obiad kotleciki z botwinki, kaszy jaglanej, mąki z zielonego groszku i różnych ziół i pestek + sałatka, a na kolację - botwinkowe curry z rabarbarem i warzywkami.
pycha! i botwinka rządzi;p
wstawiłam też wideoklip swój na youtuba, także zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz