2.0. wczoraj był fajny dzień - rano moja lekarka, świeciło słonko, potem spotkałam się z babcią: posiedziałyśmy, pospacerowałyśmy, dużo pogadałyśmy. potem udałam się do biowaya na pieczeń z soczewicy z puree groszkowym i surówkami, mniam. potem odebrałam mój komputer od taty i pojechałam do domu. spacerek z małym, fb, apteka, i wieczorem kolacja: makaron ryżowy z botwinką, liśćmi selera, suszonymi pomidorami, migdałami c:
a na zdjęciach ja dziś - wstałam o 5.20, pojechałam na badania krwi (polubiłam to xd), a po powrocie spacerem - zrobiłam sobie przepyszne mini brownie bananowe bez pieczenia z pieczeniem w słoiczku! idealna konsystencja i smak:3 po południu Avo ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz