to ja wczoraj:
wczoraj było cieplutko. 1.5. dopiero w sobotę ma być załamanie pogody..
dzień całkiem oki, taki w pokoju spokojny, ale troszkę też niestety nerwowy.
zrobiłam sobie pyszny obiadek - makaron ryżowy z warzywkami świeżymi i na parze, z sosem kokosowo-orzechowo-curry :3
no i z psem spacerki, a po 17 do J. na beforek haha potem spotkanko klasowe z liceum ♥
było super i miło (choć cydru może ciut za dużo:p) i wróciłam koło 12-tej w nocy:p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz