dzisiaj jakaś jestem fizycznie zmęczona:p i jakoś nabrałam wody.
ale dzień - mimo, że wolno leci, z opóźnieniem - to był i jest oki. zrobiłam parę rzeczy, w tym odpisałam na maile, wiadomości, rosyjski, i takie różne rzeczy. na obiad kurki ze szpinakiem i porem. i w sklepie byłam. pogoda szarawa. właśnie wróciła mama. no cóż:p
siedzę w dużym i cziluję. odpoczywam. wolne non stop teraz mam:p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz