to ja dzisiaj c:
mimo deszczu, jestem pozytywnie nastawiona!
zajęcia z wideoklipów były sympatyczne, filmik można robić samemu,
skończyłam o 12 i pojechałam na lunchych do avocado - curry z tofu z brązowym ryżem;3
potem do domu, z pieskiem, wypiłam herbatkę i pisałam przez 2h kolejną część licencjatu:p
nie wiem co to będzie i co ja tam właściwie i w jakim celu opisuję,
ale no cokolwiek się pojawia przynajmniej:p
pogadam jeszcze z mamą, a wieczorem na maraton horrorów :>
może nie zasnę i tym razem.. ale nie wiadomo:p
ale no cokolwiek się pojawia przynajmniej:p
pogadam jeszcze z mamą, a wieczorem na maraton horrorów :>
może nie zasnę i tym razem.. ale nie wiadomo:p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz