dzisiaj troszeczkę energii zyskałam. słonko świeci i całkiem ciepło c;
może się polepszy! 39.7, więc w miarę oki.
dzisiaj mama pojechała, a ja już sama tu załatwiam i spędzam czas.
na ug się wszystko udało, więc jestem zadowolona, pogadałam też wcześniej chwilę z tatą.
potem pojechałam do wrzeszcza i sobie zjadłam przepysznego wegańskiego bezglutenowego burgera z tofu, warzywkami i burakiem c: i poszłam to wege sklepiku i kupiłam pyszne jogurty sojowe.
kupiłam już w pasażu u mnie szparagi, owocki i boczniaki!
nic nie muszę! psa nie ma, więc dzisiaj sobie pocziluję. obejrzę filmy i zjem popcorn;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz