sobota, 17 lutego 2018





maraton horrorów był super i wgl wczorajszy dzień był bardzo udany c:
pogadałam i z tatą i mamą, miałam dobry humor i nawet nie zasnęłam, a filmy mi się podobały!
wróciłam o 6 do domu i pospałam jakieś 2h.
wyszłam z pieskiem, nakarmiłam go i siebie - znowu czekoladową owsianką xd
no i staram się by złe myśli nie wprowadziły zamętu, gdyż dziś idę do dziadków.
uczcimy z inicjatywy cioci moje urodziny - zamawiając sushi c:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz