parę zaległości jak zwykle. nie mam czasu rankami, bo montuje wideoklip!
to z czwartku:
wtedy rano padało, ja byłam u lekarza, potem po psa, a potem montowałam.
wieczorem zjadłam popcorn i obejrzałam jakiś horror dziwny.
a to z wczoraj, gdy był całkiem super dzień:
dużo udało mi się zmontować, rano zjadłam truskawki.
byłam sobie po classic yerba mate kofeinowy napój.
wieczorem zamówiłam pizzę, niestety nie wegańską :C
i w nocy jeszcze montowałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz