środa, 20 kwietnia 2016



jem galaretkę agrestową, obejrzałam ostatni dzień lata, słucham lemolo,
za 15 minut wychodzę na rower, muszę zajść do biblioteki, potem dwa wykłady
pewnie dzisiaj nie spotka mnie nic specjalnie dobrego, ale oby nie spotkało coś niedobrego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz