wtorek, 28 lutego 2017



always better in the sun

przede mną kolejny dzień, póki co zjadłam jajecznicę i słucham the kills
wczoraj wyższy poziom rozmowy

poniedziałek, 27 lutego 2017




to dzisiejsza ja
długi dzień przede mną, ale dam radę.
jak zwykle c:
the kills są ze mną

niedziela, 26 lutego 2017




dziś dzień znowu stał przede mną otworem.
cały weekend czuję się pozytywnie.
teraz chyba pooglądam jakiś film.
zrobiłam praktycznie wszystko co chciałam.
a ten panterkowy sweter jest fajny.


sobota, 25 lutego 2017




jakieś z tego tygodnia.
impreza z nieznanym towarzystwem na plus.
a dziś świeci słońce <3

 

piątek, 24 lutego 2017




pamiętaj, nic nie jest na serio
i już



poniedziałek, 20 lutego 2017



zaraz idę na siłownię, 
potem przygotuję sobie jedzenie,
potem literatura i castorama.

dobrze, że przy tym nie muszę na siebie patrzeć.



niedziela, 19 lutego 2017


szaro za oknem, ja piję w kubku z awokado
naprawdę nie chcę by cokolwiek mnie dotyczyło










wczorajszy look
eh już nigdy więcej
ale przynajmniej czuję się ok

czwartek, 16 lutego 2017




dzień doprawdy beznadziejny
już chcę koniec




czuję się idiotycznie w tej grzywce
zaraz ruszam na jeden wykład, a potem siłka i ala.
grrr








środa, 15 lutego 2017



teraz z kolei moja grzywka jest za krótka ;x
wgl wyglądam dziś jak udup tak zwany
jeszcze jeden wykład, odbiera mnie tata
świeci słońce, to jest dobry punkt tego dnia


wtorek, 14 lutego 2017




haha a to jakieś tragiczne zdjęcia zrobione przed sobotnią domówką,
która wyszła mega mega wspaniale! 


dzisiaj moje urodzinkiiii
trochę rzeczy do zrobienia, ale zapowiada się dobrze,
w sumie lubię, gdy mam wypełniony czas
 zaraz siłownia c:



 

poniedziałek, 13 lutego 2017




dzisiaj długi dzień, ale dam radę chyba,
a po wczoraj jestem jakaś mega najedzona!
przed uczelnią jadę wpłacić zaliczkę do studia tatuażu <3


sobota, 11 lutego 2017




przygotowania trwają ;o 
i mam za długą grzywkę xD





nic nie zakładam, zobaczymy jak będzie.
nie nastawiam się!

świeci słońce, niebo niebieskie <3
jeszcze ostatnie przygotowania przede mną
i waga trochę ruszyła w dół ! :>

piątek, 10 lutego 2017




tak więc jeszcze dzisiejsze.
świeciło słońce, co dawało odrobinę pogody ducha i energii do działania,
mam termin na tatuaż - 14 kwietnia <3
kupiłam też zeszyty,
posprzątałam - kurze, odkurze, podłogi, pokoje,
wypiłam herbatki z laską cynamonu,
odebrałam babeczki od Ali,
jutro pozałatwiam resztę (ochroniarz),
no a tak to już tylko chill dzisiaj.
no zjadłam 2 jabłka zamiast jednego, ale myślę, że to nic!



ogólnie to sama nie wiem gdzie jestem, ale dobra skupię się na szczegółach.
wczoraj byłam sobie w domu i z mamą w sklepie.
dzisiaj mam sporo do załatwienia, ale kurczę chcę tego i dam radę!
diety zostały mi 4 dni, a potem kolejna 7-dniowa. potem robię przerwę.
 powinnam zaakceptować niektóre rzeczy.



 

środa, 8 lutego 2017



wyglądam jak ziemniak xd ale trudno
nie wiem na którym dniu diety jestem, bo się pogubiłam,
ale kontynuuję ją, co najważniejsze.
muzyka na imprezę wybrana, jeszcze tylko ułożyć ją w playlistę.
a zaraz na siłownię wychodzę.




.

niedziela, 5 lutego 2017



wczoraj fatalny dzień, koncert podobny,
ale ogólnie było miło!
dzisiaj od rana siłownia i zaraz lecę do dziadków.
odpocząć.



piątek, 3 lutego 2017

10 i znowu 1




jestem po wszystkich egzaminach, jeszcze tylko czekam na wyniki dwóch
(czego najbardziej się boję, ale w sumie i tak nie zmienię tego co się stało)
skończyłam wczoraj dietę, ale zaczynam od nowa, 
z tymże będę miała trochę inne jedzenie czasem, ale kaloriowo się utrzymam.

póki co w miarę stabilnie
 

środa, 1 lutego 2017

7,8, dzisiaj 9




zdałam trudny egzamin! ale zaraz idę wychodzę na kolejny.
znalazłam wsparcie w osiąganiu mojego celu. 
no i nie chce mi się jeść, co jest bardzo zadawalające.