niedziela, 28 stycznia 2018





dziś jest gorzej. tzn czuję się grubiej, nie wiem co robić i nie mam ochoty zbytnio na nic.
jak zwykle. eh beznadzieja, ja wiem. pogoda jest okropna. może to dlatego.
dobrze, że chociaż wczoraj był dobry dzień.
i mam dylematy. a wiatr nie pomaga.

sobota, 27 stycznia 2018


ogólnie napisałam to co chciałam, więc w końcu mogę odpocząć <3
zmęczona jestem. byłam z pieskiem i zrobiłam sobie obiadek dobry!
ale się zbytnio najadłam, bo warzywka świeże + wegański mac'n'cheese:>

a tu jeszcze poranne słońce, gdy pisałam pracę:)

 
 troszeczkę poprawił mi się humor, poczułam się wolna.
ale zobaczymy na jak długo. generalnie nie mogę przesadzać!
choć mogę.. a i tak nie przesadzam, chyba.
 



dzisiaj było 39.1 no cóż, strumienie myśli mną władają, a teraz słońce świeci mi prosto w oczy, 
zaraz zmierzę się z battailem, nawet mam ochotę.
za to nie mam ochoty na cały dzień, relacje, myśli, plany, i każdy inny dzień!

piątek, 26 stycznia 2018

 



miałam nastroj dość nieswoi, ale napisałam egzamin, 
a potem dopisałam kolejną stronę do licencjatu!
teraz czas na odpoczynek, jutro spróbuję jeszcze dopisać filozofię battaile'a.
nie wiem co dziś będę robić, ale ogólnie nie mam siły na nic:p


 

to z wczoraj.
w ciągu dnia miałam dobry humor, nawet bardzo.
w końcu ruszyłam licencjat c:
jestem z siebie zadowolona, bo poprawiłam co trzeba było i uporządkowałam.
dzisiaj dopiszę brakujących filozofów do tych dwóch podrozdziałów.
dzisiaj czuję się gorzej :c
i za godzinę idę na egzamin..

środa, 24 stycznia 2018

 


 

to ja dzisiaj, waga już mnie satysfakcjonuje, choć to społecznie złe;p
włosy mnie załamują! są wątłe i wgl...
dzisiaj mam trochę pracy, tzn nauki, ale nie tak bardzo dużo.
troszeczkę nastrój mam neutralniejszy, nie cieszmy się za szybko:p
ale dobra, po mału. i nie mogę traktować wszystkiego jak przymus.

wczoraj udałam się do dziadków na spontanie w sumie,
potem miły wieczór na pogawędkach, dobrej kolacyjce mojego przepisu
i aż nie mogłam zasnąć!:p

niedziela, 21 stycznia 2018

 

wczoraj byłam spontaniczna, wgl ostatnio całkiem jestem <3
co prawda czuję się troszkę grubo.. i za dużo alkoholu ostatnio,
ale przynajmniej udało mi się wyjść :)
teraz czekam na tatęęę


piątek, 19 stycznia 2018








hihi to ja wczoraj skąpana w słońcu
wyrobiłam się ze wszystkim, jestem dumna i nawet zdążyłam pójść na imprezę,
przez co teraz ciuteczku cierpię, ale no oczywiście mam chill day.
i nigdzie nie idę <3

środa, 17 stycznia 2018





to ja dzisiaj. waga na szczęście stoi.
za bardzo się przejmuję chyba tą całą nauką. 
kurcze, dam radę. lubię się uczyć:p
nie mogę tego traktować jak jakąś karę. bez przesady! 
szansa choćby na słuchanie muzyki w tym czasie c:
zakopanie się z zeszytem, pod kocem i czytanieee
a licencjat potem!
też pojadę spokojnie do bibliotek, porobię notatki.
i napiszę ten cholerny rozdział :D
wiadomo, wątpliwości pojawiają się zawsze,
ale powoli i do przodu!

wtorek, 16 stycznia 2018




nie wiem, moje włosy to porażka jakaś, mimo że wczoraj umyte!
pomyślę o nich bardziej. 
tymczasem zabieram się za naukę! dam radę.
(waga satysfakcjonująca..ale tylko dla mnie:p)
no i strasznie wieje :c

poniedziałek, 15 stycznia 2018





dzisiaj dupny dzień.
najgorzej.
nie zasługuję na nic.

środa, 10 stycznia 2018



a to ja teraz przed chwilą xd moje włosy - masakra 
piekę babkę pomidorową, zadzwoniłam do dziadków
skończyłam trzeci projekt. czuję się jakby miały być święta
albo jakbym była chora w domu, dzisiaj jestem dla siebie łagodna
zamówię więc dwie pizze wieczorem
i będzie to długi zimowy wieczór z filmami i jedzeniem c:
zacznę wcześniej tym razem!



to ja ostatnio! chyba w zeszły weekend
waga ta sama, ogólnie ciężko ze wszystkim

czwartek, 4 stycznia 2018




wczorajsza fotka. problemy brzuszkowe minęły póki co.
kolejny dzień na uczelnię dziś, wczoraj dałam radę.
myśli chcą mnie opanować.. i uczelnia też. no ale niby nie jest najważniejsza.
gorzej z licencjatem. będzie marnie i nie wiem jak się za to zabrać.
nie mam też ochoty na nic do jedzenia.
po szkole kupię gumę i puszkę czegoś do picia. może nestea jak będzie. 

poniedziałek, 1 stycznia 2018




to będzie dzień chillowy c:
happy new year!

wstawiłam też nowe przepisy: