sobota, 30 lipca 2016



dzisiaj rano denerwowałam się, bo tramwaj zepsuł się na przystanku przed moim,
musiałam szybko dzwonić po taksówkę, która na szczęście pojawiła się w porę
i zdążyłam spokojnie do pracy, na godzinę którą mniej więcej chciałam.
przez około 3h miałam mnóstwo roboty, ale udało się, za co jestem bardzo wdzęczna!
jeszcze tylko jutro 10h w tym miejscu;p po raz ostatni w sumie

po pracy od razu spotkałam się z P. <3 zrobiliśmy dobry obiad: 
penne razowe z sosem z kalafiora, z rukolą i pieczonymi pomidorkami koktajlowymi.
byliśmy też z malutkim na spacerze i tak bardzo chcę już jechać do słupska!

ale naprawdę muszę ograniczyć jedzenie, a na pewno tą słodką część!
dzisiaj z niepotrzebnych rzeczy które zjadłam to muffin z jagodami,
serek homogenizowany waniliowy i jogurt naturalny jeden!
reszta była ok! 
ale serio, od jutra koniec ze słodyczami, 
chyba że to gorzka czekolada lub od biedy masło orzechowe.
za to jak najwięcej warzyw, no i ruch ruch ruch. tak tak tak!:p
wezmę do słupska rolki!

trochę się rozpisałam, pewnie nikomu nie będzie się chciało tego czytać, 
ale trudno, co mnie obchodzi to wszystko co dookoła :p

piątek, 29 lipca 2016



słońce świeci <3
a ja zjadłam naleśniki z gruszką i jagodami

czwartek, 28 lipca 2016



rano poszperałam w internecie, mam nowy cel
potem zrobiłam drożdżówki z rabarbarem i porzeczkami
a potem pół dnia spędziłam w pracy.
na szczęście zleciało szybko i to z nadwyżką.
było dobrze, a grafik na sierpień jest do przyjęcia c;
cieszę się na jutro, bo mam dzień wolny i to z mamą!

wtorek, 26 lipca 2016



wstałam, zrobiłam krótką rozgrzewkę, wyszłam z pieskiem,
zjadłam naleśniki z masłem orzechowym i owocami,
a zaraz jedziemy do rewy

no i wczoraj 75zł poszło w nicość, na głowie nic się nie zmieniło...

poniedziałek, 25 lipca 2016



wczorajszy dzień miły c: 
trochę się zaspało, ale było ciepło, 
papużki wylosowały nam numery w lotka, tak więc zagraliśmy.
potem zjedliśmy bajgle w schopenhauerze,
byliśmy w kinie 7D na horrorze w virtual reality:p
i udaliśmy się do sopotu, gdzie zjedliśmy ogromną ilość chińszczyzny z ogromną ilością orzechów xd i to w prawdziwych kubełkach i z pałeczkami! (przynajmniej ja;p)
potem trochę było zawahań ale poszliśmy na neon demon do multikina.. i warto było!

dziś o dziwo wstałam całkiem lekko o 4 do pracy,
dzień zleciał szybko, P ostatni raz mnie odwiedził ( teraz byle do piątku! )
no i jestem w domu, gotowa na nowe wyzwania;p
za godzinę idę do fryzjera, w końcu!
a potem na spacer i do kina, normalnie zjem popcorn.

no i tylko mój brzuch mógłby przestać świrować :c

sobota, 23 lipca 2016



znowu w tej sukience, ale to jedna z moich ulubionych!
wczoraj w końcu wróciłam do domu, mam dość bierności
zaraz wychodzę do pracy, ale pociesza mnie to, że po przychodzi po mnie P
i mamy dla siebie dzisiejszą noc i jutrzejszy dzień <3

poniedziałek, 11 lipca 2016



wyjeżdżam :3

niedziela, 10 lipca 2016




dzisiaj mimo iż poczucie siebie samej nie było u mnie najlepsze, 
to dzień w pracy minął szybko!
no i jestem szczęśliwa i zadowolona z wywołanych zdjęć :)
spakowałam się też już na woodstock, jutro jadę do słupska
 w końcu nadejdzie dzień, w którym zobaczę P :>

ale do fryzjera muszę iść, bo moje włosy żyją własnym życiem

sobota, 9 lipca 2016

dzisiaj byłam z j. na festialu kolorów!:p
akurat wyszło słońce i było bardzo miło :D




wybrałam też już ciuchy na woodstock,
ładuję telefon, jutro będę pakować, już chcę do p. !!
 




to wczoraj, znowu z niezakręconymi włosami;p
zrobiłam zakupy, kupiłam bilety na pociągi i byłam w kinie z a. na tarzanie!
zaczęłam tez nagrywać piosenkę i teraz strasznie mi szkoda, że w najbliższym czasie nie mogę jej dokończyć! no ale coś za coś:p
 no i zamówiłam w końcu depilator laserowy haha jupi 

czwartek, 7 lipca 2016



poranek mimo, że zaspałam i oblałam się wodą, był miły
udałam się z babcią na miasto, zarejestrować ją u lekarza,
potem pojechałyśmy kolejką do sopotu, tak wymyśliłam;p
wypiłyśmy herbatę i kawę, przeszłyśmy się deptakiem i zjadłam sałatkę

po powrocie nie było tak różowo, ale pogadałam z p.
wgl cały czas mam tyle myśli, że moja głowa chyba w końcu wybuchnie.
no i liczę, że jutro będzie lepszy dzień

środa, 6 lipca 2016

teraz jedząc jaglane brownie
:3


wczoraj był dobry dzień,
rano wysłałam paczkę niespodziankę i byłam u fryzjera podciąć grzywkę,
potem pojechałam z tastym nad morze, na 3 godziny!:o
szybki obiad z tatą w avocado,
a potem przyszła ala. 
robiłyśmy brownie z malinami, zjadłyśmy surfburgery i frytki
i obejrzałyśmy dwa filmy. elizabethtown <3

dzisiaj trochę się rozmarzyłam.. 




poniedziałek, 4 lipca 2016

od paru dni miałam straszną ochotę na naleśniki,
tak więc zrobiłam sobie takie z kokosem, gorzką czekoladą i malinami:3
zaraz wychodzę na spotkanie z babcią,
mamy sporo planów, w tym przygotowanie mojej niespodzianki,
lumpeksy i obiad w pierogarni!

wczoraj w pracy było dobrze, odwiedził mnie też P,
i wyszłam 1zł na plusie:p teraz mam wolne 5 dni lalala
oglądałam też Melancholię, ciekawe.



teraz słucham twenty one pilots i szykuję się

niedziela, 3 lipca 2016



postanowiłam (po raz kolejny) żyć zdrowo
ale teraz już naprawdę!
zaplanuję to sobie jeszcze dokładniej, poukładam w głowie:p
lubię jeść, ale od teraz będę jeszcze bardziej uważać co, a raczej ile;p

niedługo wychodzę do pracy, dziś chyba sobie coś poczytam