środa, 6 kwietnia 2016



wczorajsze!
wczoraj był bardzo długi i dziwny dzień:
po powrocie o północy musiałam wstać na 8 na przyrodę,
potem wypiłam lemoniadę z imbirem,
oderwał mi się wisiorek i zepsuł zaczep w plecaku:c
wykłady szybko minęły, bolał mnie trochę brzuch ale było ciepło.
szybko sunęłam do domu, wyszłam z małym i po ciocię na dworzec. potem do mamy.
po 21 byłam w domu, umyłam się, wskoczyłam pod kocyk i wypiłam dwie herbatki z cytryną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz