niedziela, 10 lipca 2016




dzisiaj mimo iż poczucie siebie samej nie było u mnie najlepsze, 
to dzień w pracy minął szybko!
no i jestem szczęśliwa i zadowolona z wywołanych zdjęć :)
spakowałam się też już na woodstock, jutro jadę do słupska
 w końcu nadejdzie dzień, w którym zobaczę P :>

ale do fryzjera muszę iść, bo moje włosy żyją własnym życiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz