dzisiaj mimo iż poczucie siebie samej nie było u mnie najlepsze,
to dzień w pracy minął szybko!
no i jestem szczęśliwa i zadowolona z wywołanych zdjęć :)
spakowałam się też już na woodstock, jutro jadę do słupska
w końcu nadejdzie dzień, w którym zobaczę P :>
ale do fryzjera muszę iść, bo moje włosy żyją własnym życiem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz