od dziś nowe życie. powiedzmy:p
fryzury nie zmieniłam od trzech dni.
rano pojechałam w deszczu do wrzeszcza, pogadałam z m.
w domu obejrzałam film bergmana i zrobiłam masło orzechowe i zupę dyniową.
teraz popiszę w dzienniku chyba. chcę do biblioteki już iść!
no i za niecałe 3h wychodzę na jogę..
a jutro już come back na uczelnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz