poniedziałek, 21 sierpnia 2017





dzisiaj na dworze trochę zimno, ale słonko też się wykluwa.
rano kolejny szok - upiekłam naleśniki gryczane hihi
spontanicznie poszłam na (bardzo) długi spacer z psem, aż do dziadków.
zszokowali się moja fryzurą, a ja się czuję super!
potem trochę czytałam i zjadłam zupkę.
czekam na mamę, wieczorem robimy kolację z okazji jej imienin:>

pierwsze zdjęcia o poranku, a to po tym jak stwierdziłam, że wiatr jest za duży dziś:p
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz