wtorek, 5 czerwca 2018




 


zacznę od dzisiaj, bo jest ponuro na dworzu.
piję herbatkę i mam pewne plany co do dziś.
ale jestem nadal trochę zmęczona i boli mnie głowa.
ale pojadę na ug na chwilę, a potem na obiadek do avo.
ogólnie znowu straciłam trochę ochotę na spotykanie się wszelkie czy coś.
i trudno. nie muszę.
i chłodno dziś jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz