piątek, 7 września 2018

 




 2.4. nie wiem co myśleć. mam wrażenie, że zmieniłam się na twarzy :c
ogólnie tydzień spoczko, choć chwilami nerwowy. od wczoraj wieczorem mam kompa,
ale na chwilę jeszcze zniknie w poniedziałek.
umówiłam się na potrzebne wizyty i pojadłam dobre rzeczy.
spotkałam się z tatą i z B. to akurat wczoraj.
a dzisiaj działałam z kompem oczyszczając go.
a wieczorem skończyłam dark i obejrzałam the place z pyszną wege pizzą.
ale kurcze trochę enough..
boję się!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz