poniedziałek, dzień po pizzy:p
no nie wygląda to najlepiej muszę przyznać :x
byłam na szkoleniu 5,5h z pracy. nie było tak źle c: zobaczymy jak to będzie!
taaak, i wczoraj:
wczoraj druga praca (tymczasowa) xd w gb. ale dałam radę!
a po niej na obiad do avo spot na ciekawą wege michę!
spotkałam się tam też z tatą, i poszliśmy potem na lody do dużego avo..
no a potem zakupy (długo stałam w kolejce..), spacer z pidim, zdjęcia malunków,
i wieczorem przegięłam... :/ ale zaczęłam fajny film. dziś dokończę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz