wczorajszy film był najokropniejszy na świecie,
ale po nim zjadłam pizzę i obejrzałam belfra z tatą.
dzisiaj byłam na aqua, potem na mini próbie, spałam,
zrobiłam risotto z leśnymi grzybami i czerwonym ryżem
i zbieram się do obejrzenia filmu.
a tu jakieś wieczorne fotki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz