czwartek, 13 lipca 2017





rozpogodziło się mimo nocnego deszczu
tylko głupi wiatr psuje mi fryzurę:p
byłam u lekarza.. w sumie za wiele się nie zmieni :c
nowy rekord 45,5 :o co szokujące i dziwne
byłyśmy z mamą na małym targowisku
i mam porzeczki, maliny, truskawki i bób
i zaraz będę robić ciasto.
potem spotykam się z tatą, na surfburgera:o 
a po południu przyjeżdża babcia! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz