piątek, 3 listopada 2017


 


ta fotka jeszcze pierwszego dnia jak byłam u taty, czyli z poniedziałku!
strasznie szybko minął tydzień, uwielbiam mieć wolne i móc zająć się sobą i sprawami,
a popołudnia spędzać na jedzeniu i oglądaniu filmów. idealnie..
waga taka sama, co szokujące, a w mojej głowie buzują myśli.
na razie dziwnie mi w domu, czuję się nieswojo i trochę tęsknię, ale mam ogrzewacz i herbatkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz