wtorek, 7 listopada 2017




wczorajsze. nie cieszy mnie ostatnio nic. jestem u taty, ale może to nie był taki dobry wybór.
a raczej decyzja, bo to żaden wybór w sumie. na uczelni wczoraj było miło, a zaraz jadę do biblioteki. potem muszę kupić szczotkę do włosów i melisę. załatwię to gdzieś w piotrze i pawle, o! wyglądam chujowo i generalnie też tak jest :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz