poniedziałek, 11 grudnia 2017


wczoraj też nic nie zrobiłam jeśli chodzi o szkołę, ale był to również miły dzień.
spotkanie z tatą, rozmowa o świętach, oglądanie kulinarnych programów,
gadanie z mamą, pad thai z tofu i szparagami, wieczorem filmy i popcorn.
i wiadomość, że dziś mam poranne zajęcia odwołane, tak więc jadę tam na 11.30.
a potem do teatru wieczorem do sopotu. boję się ciut.

no i ogólnie nie podoba mi się to wszystko. i znowu mam dziwne myślenie.
i strachliwa jestem :c 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz