środa, 19 lipca 2017




rano obudziłam się z lepszym humorem niż zasypiałam.
pojechałam do wrzeszcza pozałatwiać sprawy.
ostatecznie chyba za bardzo panikuję.
teraz jest 45 i mam to gdzieś idę ile będę chciała.

no ale teraz humor nie jest taki super
poszło mi oczko, 
jest mi zimno i martwię się ewentualnym brakiem wody
ja się nie rozumiem
jednakże dziś wyjazd do różnowa.


 a wczoraj był bardzo dobry dzień oprócz małej wieczornej rysy

1 komentarz: